Serce Boże...
Czerwiec miesiącem Serca Jezusowego
„…przy Sercu Jezusowym serce człowieka uczy się
poznawać, jaki jest prawdziwy i jedyny sens jego życia i jego
przeznaczenie: przy Sercu Jezusowym serce człowieka nabiera zdolności
miłowania”.
(Jan Paweł II)
(Jan Paweł II)
1. Geneza kultu Serca Pana Jezusa
Czerwiec to miesiąc w sposób szczególny
poświęcony czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. Kult Serca Jezusowego wywodzi
się z czasów średniowiecza, początkowo miał charakter prywatny,
z czasem ogarnął szerokie rzesze społeczeństwa. Mistyka średniowiecza
łączyła kult serca Jezusowego z bardzo żywym nabożeństwem do Najświętszej
Rany boku Jezusa. Do najpierwszych, którzy w ranie boku, otwartej włócznią
żołnierza, odnaleźli Serce Boże należy nieznany autor poetyckiego utworu Winny
szczep mistyczny. Mówi w nim, że właśnie w tej Ranie odnalazł
Serce Boże, że spocznie przy Nim, że się już z Nim nie rozstanie.
Cały zakon św. Dominika Guzmana – dominikanie – bardzo wcześnie przyswoił
sobie nabożeństwo do zranionego boku i Serca Pana Jezusa. W piątek po
oktawie Bożego Ciała, a więc w dzień, który sobie Chrystus wybrał na
święto Jego Serca, dominikanie odmawiali oficjum o Ranie boku Pana Jezusa.
Warto wymienić przynajmniej kilku świętych i błogosławionych, którzy
wyróżniali się w średniowieczu szczególnym nabożeństwem do Serca Pana
Jezusa; w tym Sercu znaleźli dla siebie źródło szczególnej radości
i uświęcenia: Św. Mechtylda (1241-1298) za zachęta samego Pana Jezusa
wchodziła do Jego Serca i w nim spoczywała. Jezus oddawał jej swoje serce
jako znak zawartego z nią przymierza. Pewnego dnia w czasie spotkania
Pan tak mocno przycisnął jej serce do swojego Serca, że miała wrażenie, że
odtąd te dwa serca stanowią jedno. Mechtylda każdego rana witała Boże Serce
i każdego wieczora czule je żegnała. Podobnym przywilejem cieszyła się
młodsza siostra Mechtyldy, św. Gertruda (1250-1303). Jej zasadnicze dzieło,
które wsławiało jej imię po całej Europie, to „Poseł Bożej pobożności”. Jest
to prawdziwy poemat miłości Boga do duszy i duszy do Boga. Jego zaś źródłem
jest Najświętsze serce Syna Bożego. Można powiedzieć, że Gertruda obcowała
z Sercem Jezusowym na co dzień.
Do św. Małgorzaty z Kortony (1252-1297) Pan Jezus odezwał się pewnego
dnia: „Połóż twe ręce na ranach moich rąk!” Na to święta: „Nie, Panie!”
w tej chwili otwarła się rana boku Chrystusa i święta ujrzała
w niej Serce Zbawcy. Od XVII wieku nabożeństwo do Serca Pana Jezusa staje
się własnością ogółu wiernych i całego Kościoła. Przyczyniło się do tego
dwoje świętych: św. Jan Eudus i św. Małgorzata- pod wpływem nakazów, jakie
otrzymała od samego Chrystusa, który chciał się jej pośrednictwem
posłużyć. Św. Jan Eudes (1601-1680) w dekrecie o heroiczności
cnót (1903) jest nazwany „twórcą liturgicznego kultu serca Jezusa
i Maryi”. W breve beatyfikacyjnym czytamy wprost: „Płonąc sam
szczególną miłością ku Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi, powziął
pierwszy – a nie było to bez natchnienia Bożego – myśl publicznego kultu
ku ich czci. Należy go przeto uważać za ojca tego, tak miłego nam nabożeństwa.
(…) Był także tego kultu doktorem, albowiem ku czci obu Serc ułożył oficjum
i Mszę Świętą. Był wreszcie ich apostołem, bo całym sercem przykładał się
do szerzenia tego zbawiennego nabożeństwa”. Jan Eudes chciał, aby ono było
własnością wszystkich. Nowością, którą wprowadził było również to, że
nabożeństwo do Serca Pana Jezusa łączył ściśle z nabożeństwem do Serca
Maryi. Nie umiał tych dwóch Serc rozłączyć. Wreszcie nabożeństwo do tych dwóch
serc wprowadził do liturgii Kościoła. Jan Eudes postawił sobie za cel, ze
program swojej kapłańskiej misji szerzenie kultu i nabożeństwa do Serca
Pana Jezusa i do Serca Maryi: niezmordowanym słowem, pismami
i dziełami. Założył także ku czci tych dwóch Serc i pod ich imieniem
osobną rodzinę zakonną (1642), aby kapłani tegoż zgromadzenia ex professo
oddawali się szerzeniu nabożeństwa do tych dwóch serc. Ku czci tych dwóch Serc
przepisuje swoim synom duchownym osobne nabożeństwa i modlitwy, wśród nich
piękne pozdrowienie: Ave Cor sanctissimum, ave Cor amantissimum Jesu et
Mariae! W roku 1643 poleca w swoim zakonie obchodzić uroczyście
święto Najświętszego Serca Maryi (8 luty) oraz Serca Pana Jezusa (20
października). Układał oficjum o Najświętszym Sercu Pana Jezusa.
2. Objawienia św. Małgorzacie Marii Alacoque
A jednak główną zasługa w rozpowszechnianiu się nabożeństwa do
Najświętszego Serca Pana Jezusa przypada skromnej zakonnicy, wizytce, św.
Małgorzacie Marii Alacoque(1647-1690). Żyła ona w tym samym wieku
i czasie, co św. Jan Eudes, ale w zupełnym ukryciu w klasztorze
w Paray-le-Monial.
27 grudnia 1673 roku Małgorzata dopuszczona do tego, by spoczęła na Sercu
Jezusowym. Pan Jezus pokazując jej swoje Serce pełne ognia, rzekł do niej: „Moje
Boskie Serce tak płonie miłością ku ludziom, że nie może dłużej utrzymać tych
płomieni gorejących, zamkniętych w moim łonie. Ono pragnie rozlać je za
twoim pośrednictwem i pragnie wzbogacić ludzi swoimi Bożymi skarbami”.
Następie Jezus wziął serce Małgorzaty i umieścił je symboliczne
w swoim Sercu. Potem już przemienione i jaśniejące oddał Małgorzacie.
Usłyszała pocieszające słowa: „Dotąd nosiłaś tylko imię mojej sługi. Dzisiaj
daję Ci inne imię – umiłowanej uczennicy mojego Serca”.
Drugie objawienie maiło miejsce na początku roku 1674. Pan Jezus ponownie
objawił Małgorzacie swoje Serce i wymienił dobrodziejstwa i łaski,
jakie przyrzeka czcicielom swojego Serca. „To nabożeństw – pisze św.
Małgorzata – jest ostatnim wysiłkiem Jego miłości i będzie dla ludzi
jednym ratunkiem w ostatnich czasach”. Wśród różnych form czci Pan
Jezus zażądał czci także wizerunków swojego Serca.
W tym samym roku 1674 miało miejsce trzecie z wielkich objawień.
W czasie wystawiania Najświętszego Sakramenty pojawił się Świętej Pan
Jezus „jaśniejący chwałą, ze stygmatami pięciu ran, jaśniejącymi jak słońce”.
Pan Jezus ponowie odsłonił swoją pierś i pokazał Serce w pełni
blasku. Zażądał, aby w zamian za niewdzięczność, jaka spotyka Jego Serce
i Jego miłość, okazaną rodzajowi ludzkiemu, dusze pobożne wynagradzały
temuż Sercu zranionemu grzechami i niewdzięcznością ludzką. Zażądał od świętej,
aby w duchu tegoż zgromadzenia odbywała się w każda noc przed
pierwszym piątkiem miesiąca adoracja godzinna („godzina święta”) oraz aby
Komunia święta w pierwsze piątki miesiąca była również ofiarowana
w celu wynagrodzenia Boskiemu Sercu za grzechy i oziębłość ludzką.
Wreszcie w piątek po oktawie Bożego Ciała, 10 czerwca 1675 roku
nastąpiło ostatnie wielkie objawienie. Kiedy Małgorzata klęczała przed
tabernakulum w czasie nawiedzenia Najświętszego Sakramentu, ukazał się jej
Chrystus, odsłonił swoje Serce i powiedział: „Oto Serce, które tak
bardzo umiłowało ludzi, że nie szczędziło niczego aż do zupełnego wyniszczenia
się dla okazania im miłości, a w zamian za to doznaje od większości ludzi
tylko gorzkiej niewdzięczności, wzgardy, nieuszanowania, lekceważenia,
oziębłości i świętokradztw, jakie oddają mu w tym Sakramencie
Miłości. Lecz najbardziej boli Mnie to, że w podobny sposób obchodzą się
ze Mną serca służbie mojej szczególnie poświęcone. Dlatego żądam, aby pierwszy
piątek po oktawie Bożego Ciała był odtąd poświęcony jako osobne święto ku czci
Mojego Serca i na wynagrodzeni Mi przez Komunię i inne praktyki
pobożne zniewag, jakich doznaje. W zamian za to obiecuję ci, że Serce moje
wyleje hojne łaski na tych wszystkich, którzy w ten sposób oddadzą Mu cześć
lub przyczynią się do jej rozszerzenia”.
3. Obietnice Serca Jezusowego
Pan Jezus dał św. Małgorzacie Alacoque dwanaście obietnic, dotyczących
czcicieli Jego Serca:
1. Dam im łaski, potrzebne w ich stanie.
2. Ustalę pokój w ich rodzinach.
3. Będę ich pocieszał w utrapieniach.
4. Będę ich pewną ucieczką w życiu, a szczególnie w godzinę śmierci.
5. Będę im błogosławił w ich przedsięwzięciach.
6. Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło i ocean miłosierdzia.
7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi.
8. Dusze gorliwe prędko dojdą do doskonałości.
9. Będę błogosławił domom, w których wizerunek Serca mojego będzie czczony.
10. Osoby, które będą to nabożeństwo rozszerzały, będą miały imię swoje wypisane w Sercu moim.
11. Dam kapłanom dar wzruszania serc nawet najzatwardzialszych.
12. W nadmiarze miłosierdzia Serca mojego przyrzekam tym wszystkim, którzy będą komunikować w pierwsze piątki miesiąca przez dziewięć miesięcy z rzędu w intencji wynagrodzenia, że miłość moja udzieli łaskę pokuty, iż nie umrą w mojej niełasce, ani bez Sakramentów świętych, a Serce moje będzie im pewną ucieczką w ostatniej godzinie życia.
2. Ustalę pokój w ich rodzinach.
3. Będę ich pocieszał w utrapieniach.
4. Będę ich pewną ucieczką w życiu, a szczególnie w godzinę śmierci.
5. Będę im błogosławił w ich przedsięwzięciach.
6. Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło i ocean miłosierdzia.
7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi.
8. Dusze gorliwe prędko dojdą do doskonałości.
9. Będę błogosławił domom, w których wizerunek Serca mojego będzie czczony.
10. Osoby, które będą to nabożeństwo rozszerzały, będą miały imię swoje wypisane w Sercu moim.
11. Dam kapłanom dar wzruszania serc nawet najzatwardzialszych.
12. W nadmiarze miłosierdzia Serca mojego przyrzekam tym wszystkim, którzy będą komunikować w pierwsze piątki miesiąca przez dziewięć miesięcy z rzędu w intencji wynagrodzenia, że miłość moja udzieli łaskę pokuty, iż nie umrą w mojej niełasce, ani bez Sakramentów świętych, a Serce moje będzie im pewną ucieczką w ostatniej godzinie życia.
4. Rozwój kultu Serca Jezusowego
Stolica Apostolska dopiero po ścisłych i dokładnych badaniach zezwoliła
na obchodzenie święta, jak i na cześć wizerunków Jezusowego Serca
w formach dzisiaj powszechnie przyjętych. Po raz drugi Kościół pośrednio
zatwierdził objawienia, dane św. Małgorzacie Marii Alacoque, kiedy po surowym
procesie wyniósł ją do chwały ołtarzy. Jej beatyfikacja odbyła się w roku
1864, a kanonizacja w roku 1920. Pierwszym z papieży, który
zatwierdził nabożeństwo do Serca Pana Jezusa a także święto dla niektórych
diecezji i zakonów był Klemens XIII. Uczynił to w roku 1765 –
a więc prawie w sto lat po wspomnianych objawieniach. Decydującym
jednak w tej sprawie stał się memoriał biskupów polskich wysłany do tegoż
papieża w 1765 roku. Memoriał podaje najpierw historyczny przegląd kultu,
z kolei uzasadnia bardzo głęboko godziwość i pożytki płynące
z tego nabożeństwa. Papież Pius IX w roku 1856 rozszerzył święto
Serca Pana Jezusa na cały Kościół. Leon XIII 31 grudnia 1899 roku oddał Sercu
Jezusowemu w opiekę cały Kościół i rodzaj ludzki.
Kościół widzi w nabożeństwie do Serca Jezusowego znak miłości Boga ku
ludziom. Chce także rozbudzić w sercach ludzkich wzajemną miłości ku Bogu
poprzez to nabożeństwo. Nadto sam Chrystus nadał temu nabożeństwu wybitnie
kierunek ekspiacyjny: ma nas ono uwrażliwiać na grzech, mobilizować w imię
miłości Chrystusa do walki z nim oraz do wynagradzania za tych, którzy
najwięcej ranią Boże Serce. Bóg jest miłością. Z miłości Bożego Serca
istnieje cały wszechświat i rodzaj ludzki. Kiedy zaś rodzaj ludzki
sprzeniewierzył się Panu Bogu, swojemu Stwórcy, Bóg nadal go nie przestał
miłować. Dowodem zaś tej niepojętej miłości było to, ze dał swojego Syna.
Uosobieniem tej największej Bożej miłości jest Serce Jezusowe. Ta właśnie
miłość dla rodzaju ludzkiego kazała Jezusowi przyjść na ziemię, przyjąć dla
zbawienia rodzaju ludzkiego okrutną mękę i śmierć. Z miłości tego
Serca powstał Kościół, sakrament święte, a wśród nich Sakrament Miłości
Eucharystia. Nabożeństwo do Serca Jezusowego nakłada również zobowiązania.
Człowiek nie powinien nadużywać dobroci Bożego Serca. Powinien mieć tego Serca
nieograniczone zaufanie. Dlatego może i powinien uciekać się do tegoż
Serca we wszystkich swoich potrzebach. Nie powinien jednak ranić tegoż Serca na
nowo grzechami. Kiedy jednak słabość ludzka na nowo pchnie nas w bagno
grzechu i w niewolę szatana, mamy prawo zawsze ufać w miłosierdzie
Boże, które gotowe jest przyjść nam z pomocą i nas wybawić.
Nabożeństwo do Najświętszego Serca Jezusowego skłania również do aktów
pokutnych za grzechy braci. Tak więc nabożeństwo to budzi także świadomości
i odpowiedzialność społeczną. Nabożeństwo do Serca Jezusowego nagli do
naśladowania cnót tego Serca – a przede wszystkim miłości we wszelkich jej
przejawach.
5. Nasza odpowiedź na miłość Serca Jezusowego
Czasem stawiamy sobie pytanie: Co możemy uczynić dla Serca Jezusowego, jak
odpowiedzieć na Jego miłość?
Ojciec Święty Benedykt XVI w trakcie audiencji środowej w dniu 7
czerwca 2006 roku mówił do Polaków: „To Serce jest symbolem miłości Jezusa
do Ojca i do każdego z nas. Niech wasza modlitwa wynagradza
Chrystusowi ludzkie zaniedbania i grzechy. Niech uprasza nawrócenie serc
i pokój na świecie”.
Czciciele Serca Pana Jezusa odpowiadają na miłość boskiego Serca swym
oddaniem się, czyli poświęceniem oraz wynagrodzeniem. To oddanie
i wynagrodzenie przybiera w ich życiu wiele różnych form pobożności.
Przyczyniło się ono także do powstania wielu bractw i stowarzyszeń,
których członkowie starają się w swoim życiu naśladować przede wszystkim
Matkę Najświętszą stojącą u stóp swego Syna. Razem z nią pragną trwać przy
Chrystusie i być dla innych pociechą. Starają się również być animatorami
adoracji Najświętszego Serca Pana Jezusa. Natomiast poprzez akt poświęcenia się
Sercu Jezusowemu ofiarowują Chrystusowi wszystko, co posiadają, oddają mu do
dyspozycji całego siebie z ciałem i duszą, ze wszystkim. Temu, który
ich kocha i który oddał za nich swoje życie oddają nawet swoją
rodzinę. Tę piękną tradycję poświęceń zapoczątkowali w XVII wieku św.
Małgorzata Maria i jej przewodnik duchowy św. Klaudiusz de la Colombiere.
Dziś obok poświęceń osobistych praktykujemy również poświęcenia rodzin
i społeczeństw.
11 czerwca 1899 r., Leon XIII dokonał poświęcenia całego rodzaju ludzkiego.
Natomiast w setną rocznicę tego aktu Ojciec Święty Jan Paweł II
potwierdził jego aktualność w naszych czasach.
Naród polski został trzykrotnie poświęcony Sercu Jezusowemu. Po raz pierwszy
dokonali tego biskupi polscy na Jasnej Górze 27 lipca 1920 roku. Akt ten miał
na celu uproszenie ratunku dla Polski, zagrożonej inwazją bolszewików. Rok
później, 3 czerwca, akt poświęcenia został ponowiony na Małym Rynku
w Krakowie. Inny charakter miało poświęcenie z 28 października 1951
roku w Polsce rządzonej przez komunistów. Dokonano go nie w czasie jednej
ceremonii, lecz równocześnie we wszystkich kościołach w kraju.
W orędziu biskupów, które poprzedziło akt poświęcenia, czytamy: „Przez
poświęcenie narodu Sercu Jezusa chcemy złożyć hołd najgłębszej wdzięczności za
wszystkie dobrodziejstwa, jakie otrzymaliśmy w ciągu tysiącletniej
historii chrześcijańskiej, najściślej związanej z Chrystusem i Jego
Kościołem...”
Istnieją rozmaite formy czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. Pierwszą
z nich jest coroczna uroczystość, obchodzona w piątek po oktawie
Bożego Ciała. Miesiąc czerwiec jest miesiącem Serca Jezusowego; szczególnym
orędownikiem tej formy kultu był papież Leona XIII (+ 1903) i jego
następcy.
Często spotyka się także wizerunki Serca Jezusowego: w postaci
medalików, obrazków, obrazów ściennych, figur. Liczne są także świątynie
poświęcone Sercu Jezusa – w samej Polsce jest ich ok. 400.
Na miano polskiej stolicy kultu Serca Jezusowego niewątpliwie zasługuje
Kraków. Tam istnieje klasztor sióstr wizytek, które przybyły w 1681 roku,
a więc wkrótce po objawieniach w Paray-le-Monial. Tam ukazuje się
„Posłaniec Serca Jezusowego” wydawany od prawie 130 lat przez Apostolstwo
Modlitwy.
Wiele narodów i państw poświęciło się Sercu Pana Jezusa, m.in. Ekwador,
Kolumbia, Belgia, Hiszpania, Francja, Meksyk, Polska.
Istnieją też zakony pod nazwą Serca Jezusowego – m.in. sercanki, siostry
Sacre Coeur, siostry urszulanki Serca Jezusa Konającego.
Istnieją także konkretne pobożne praktyki ku czci Serca Jezusowego. Godzina
święta wywodzi się od św. Małgorzaty Marii Alacoque. Pan Jezus wyraził
życzenia, aby wierni w nocy z czwartku na piątek miesiąca adorowali
chociaż przez godzinę Najświętszy Sakrament dla uczczenia konania Chrystusa
w Ogrodzie Oliwnym. Praktykę tę przyswoiło sobie bardzo wiele parafii,
odprawiając specjalne adoracje w godzinach wieczornych.
Pierwsze litanie do Najświętszego Serca Jezusowego powstały w XVII
wieku. Obecna pochodzi z wieku XIX. Jej początek miał miejsce
w klasztorze sióstr francuskich wizytek. Zatwierdził ją do odmawiania
publicznego papieża Leon XIII 2 kwietnia 1889 roku. On też dołączył do Litanii
akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Papież Pius
XI dodał akt Wynagrodzenia Sercu Jezusowemu, który nakazał odmawiać co roku
w uroczystości Serca Jezusowego.
Podczas moich studiów na Uniwersytecie w Fryburgu Szwajcarskim, miałem
możliwość kilkukrotnego bycia w Paray-le-Monial. Szczególnie jeden pobyt
zapis się bardzo szczegółowo. Wraz z znaczną grupą pielgrzymów, jak na
laicką Francję, zgromadzonych w Uroczystość Serca Jezusowego w 2009
roku, w dzień rozpoczęcia Roku Kapłańskiego, modliliśmy się
w miejscowej bazylice, następnie ogrodami Sióstr Wizytek przeszliśmy do
kaplicy. Tam sprawowałem Eucharystię. Po zakończonej Mszy św. poszukiwała mnie
uczestniczka liturgii. Po rozmowie zakupiła mi figurę Serca Jezusowego
i zobowiązała do modlitwy o rychłą beatyfikację Sł. Bożego Jana Pawła
II. W dwa lata później, poprzez fakt wyniesienia do chwały ołtarzy Jana
Pawła II zostałem zwolniony ze zobowiązania.
W moim mieszkaniu, na komodzie stoi figura Serca Jezusowego, która
przypomina o tym wydarzeniu i zobowiązuje każdego dnia do oddawania
czci. Kto się oddaje w opiekę Sercu Jezusowemu, ten się nie zawiedzie.
Ks. Grzegorz A. Ostrowski
Diecezja Płocka
Diecezja Płocka